Jeral Tidewell jest żywym dowodem na to, że tradycyjna sztuka może nadążyć za sztuką cyfrową i być na tym samym profesjonalnym poziomie, mimo że sztuka cyfrowa wydaje się coraz bardziej popularność. Absolutnie reprezentuje swoją sztukę, ponieważ jego sztuka jest sposobem na życie, jego rysunki są odzwierciedleniem samej jego osobowości. Będąc uzależnionym od motocrossa, złamał nie jednego, ale oba ramiona, ale wciąż żyje i wyzdrowiał, uparty, aby podkreślić nowe twarze rzeczywistości poprzez swoją sztukę.
Biografia, którą dorastał w Luizjanie, w rodzinie dwóch zbuntowanych nastolatków rodziców i zaczął rysować, zanim zdążył rozmawiać. „Urodziłem się w ten sposób. Moja mama mówi, że rysuję, zanim mogłem porozmawiać. Od samego początku uciekałem, biorąc pod uwagę swobodę wypowiedzi od mojego pierwszego oddechu. Jako niemowlę nie interesowałem się nauczaniem mówienia, zamiast tego komunikując się przez gesty, aby powiedzieć, że tak naprawdę chciałem ołówek. Tanią rolkę papieru rzeźnika i pudełko kredek stały się moją opiekunką. Od tego momentu nie było odwrotu, sztuka stała się moim życiem. ”, Mówi Jeral. Ponieważ był utalentowany i zauważył, otrzymał zachętę w szkole średniej, aby kontynuować rysowanie. Jego pierwszą pracą zawodową była jako artysta aerografu, co sprawiło, że eksperymentował i stał się bardzo wykwalifikowany. Ale praca miała zalety i wady, ponieważ była to „praca”, czuł się w jakiś sposób uwięziony w polach kreatywności i dopiero po spotkaniu z dziewczyną zdał sobie sprawę, że musi skoncentrować się na osobistych dziełach. Przeszedł do projektowania graficznego i ilustracji, gdzie możliwości były nieograniczone.
Spotkanie Jeral Tidwell Artworkhis z Travisem Meeksem z „Days of the New” doprowadziło do nowego projektu dla Jeral, więc zaprojektował dla nich okładkę albumu wraz z innymi towarami dla zespołu. Travis Meeks wspomina w czasach nowej oficjalnej biografii: „We wczesnych trasach spotkałem niesamowitego ilustratora i artysty, który pojechał ze mną. Podzieliliśmy się miłości drzewa i sztuki wizualnej. Nazywa się Jeral Tidwell i stał się silnym artystą wizualnym przez dni nowego. Zrobił wszystkie koszulki, drugą i trzecią okładkę albumu oraz wszystkie obrazy drzew MySpace. Pomógł stworzyć sztukę i kolory drzew… „Wolność, którą otrzymał przy tworzeniu swojej sztuki, zachęciła go jeszcze bardziej do dalszego pracy nad własnymi rzeczami. Przeprowadził się do Louisville i okazał się świetnym miejscem w porównaniu z Nowym Orleanem.
Praca w zakresie projektów od projektów na koszulki, pokłady deskorolki, pojazdy z aerografem, plakaty dla Kid Rock, Dick Dale, powszechna panika, Foo Fighters, Sheryl Crow i alkaliczne trio i wiele innych…. A jego prace stały się popularne na całym świecie poprzez galerie z LA i NY, książki i czasopisma, plakaty koncertowe, czasopisma tatuaże lub książki o sztuce science fiction. Chciał więcej popracować nad tworzeniem swojej ulubionej formy sztuki – deskorolki sztuki, a jego życzenie zostało spełnione, gdy otrzymał niesamowitą odpowiedź na swoją sztukę od Reliance Skateboard Co. Ink Alchemy – składa się z serii 3 książek zawierających szkice dwóch wielkich Artyści i przyjaciele: Jerald Tidwell i AngryBlue.
Ink Alchemy – Vol I po wielu, wielu prośbach od fanów, a także fanów AnglueBlue, pierwsza książka z atramentem Alchemy zobaczyła światło dnia, niesamowite z 40 stronami o ponad 50 dzieła sztuki! Okładki drukowane ręcznie, podpisane przez zarówno artystów, jak i ponumerowane. Istnieje tylko 400 z nich wydrukowanych.
Ink Alchemy – Vol II zawiera ponad 40 stron najnowszych i najgorszych ilustracji zarówno Humantree, jak i Justina Kamerera (AngryBlue). Książki mają 3 kolorową okładkę z starzejącymi się pergaminami. Limitowana edycja tylko 650 książek. Podpisane przez obu z nich.
Jeral Tidwell Artworkink Alchemy-vol III-Po roku z wydania Ink Alchemy Vol 2. To nowe wydanie zawiera ponad 40 stron ilustracji obu artystów, wszystkie na starym papierze z pergaminem z 2 kolorowym osłoną. Książki są podpisywane i ponumerowane w wydaniu 800. Pierwsze 100 zamówień otrzyma również odciski mini sztuki od obu artystów.
0/5 (0 recenzji)